''Łzy nie są oznaką słabości, lecz dowodem, że nasze serce jeszcze nie wyschło''
Dziewczyny jeszcze nie wróciły, a ja nie wiem czy jeszcze żyją. Jezu, jaka ja głupia. Nie mogą nas zabić przecież jesteśmy im 'potrzebne' tylko do czego? może chcą jakiś okup?. W końcu moi rodzice do najbiedniejszych nie należą. Ja nie chce tu siedzieć i nie mogę uciec. Tak i tak by mnie znaleźli i bym musiała znowu tu siedzieć. Świat mnie chyba nienawidzi. Chyba jak zawsze. Nie wiem po co się łudzę tym wszystkim.W końcu kiedyś marzyłam żeby ktoś mnie porwał, ale nie wiedziałam że będę się tak czuć. No właśnie. Jak ja się czuje? Czuje, że nienawidzę samej siebie. Co budowałam przez wiele lat. No nic, znowu lata harówki. Super!~czujesz sarkazm?
***
Leżałam tak cały czas, użalając się nad sobą. Będę miała zajęcie na kolejne miesiące...
W końcu wstałam z tego łóżka i podeszłam do biurka, które stało parę metrów ode mnie. usiadłam i odpaliłam laptopa. Może i nie są tacy źli? No nic, weszłam na fb. Zablokowany. Weszłam na Twittera. Jest. Może nie pomyśleli że mam TT? Wzięłam i zalogowałam się, a następnie otworzyłam nowe okno i wpisałam dobrze znaną mi nazwę stronki, na której robi się zdjęcia. Zrobiłam i oczywiście nie obędzie się bez photoshopów. Jak już wszystko było gotowe.Wstawiłam zdjęcie. Napisałam tylko.
Zdjęcie, tylko bez napisu ;)))) |
''Fajnie by było gdybym wiedziała gdzie jestem. Fajnie by było gdybym nie czuła zagrożenia. Fajnie by było gdybym nie bała się, że zaraz wyskoczy ktoś, kto już zniszczył życie mi.''
Może trochę nie zbyt na tym czasie, no ale nie mogłam nic innego wymyślić. Już miałam wyjść, ale zauważyłam że pod moim zdjęciem w parę sekund pojawiło się aż 112 like? Że co?Co się stało? Nie jestem tą popularną ani piękną. No dobra nie moja sprawa, a może i moja. Holly, czy mogłabyś przestać już myśleć?-usłyszałam głos w mojej głowie. Nie rozumie.Rozum mówi że mam nie myśleć? dobra to robi się dziwne.Tak samo jak ja. No ale co zrobić? Czekaj. Oni powiedzieli że wszystko jest podpisane i na 100% wiedzieli by, że ja bym na dole spała. Zaczęłam przeszukiwać biurko. Po chwili w dolnej szufladzie znalazłam swoją ładowarkę.Tak! Chciałam znaleźć gniazdko, ale nigdzie go nie było. Weszłam jeszcze na górne łóżko.Jest! szybko podłączyłam telefon i czekałam aż się włączy. Od razu domyśliłam się że Niall da o sobie znak w formie SMS-a. No i nie myliłam się. Może i nie znalazłam tyle co wcześniej,no ale są. Jak tylko przeczytałam, odpisałam mu.
Chce już być w domu. Ciekawe co teraz dziewczyny robią.Nie słyszę jakiś pisków, wiec albo żyją, albo robią coś fajnego. No albo oni zabrali ich gdzieś. No ale to nie możliwe. No tak, o mnie każdy zapomina. Zeszłam na dół i położyłam się tym razem na moim 'łóżku'. Leżałam i zaczęłam układać jakieś słowa piosenki. Zawsze to robię jak jestem smutna i nie mogę zasnąć. Z moich ust słowa same zaczęły lecieć tak jak łzy po moim policzku.
Jestem zmęczona trwaniem tu.
Stłumiona przez wszystkie me dziecięce lęki.
I jeżeli musisz odejść.
Pragnę, byś po prostu odszedł.
Ponieważ Twoja obecność wciąż tu ciąży.
I nie zostawi mnie w spokoju.-Po tych słowach moje powieki opadły, a ja odpłynęłam w krainę Morfeusza.
-co ty tu robisz?-zapytałam trochę przerażona. Przecież moja moc nie działa, a jego?coś tu nie tak.
-siedzę, nie widać?-powiedział na co przewróciłam oczami. Nagle za jego pleców, wystawały wielkie, czarne skrzydła. Zachłysnęłam się powietrzem i chciałam już uciec gdy nagle potknęłam się i po chwili leżałam na ziemi. Poczułam straszny ból w lewej kostce. Chłopak do mnie podszedł. Klęknął, a jego twarz zmieniła kształt? teraz wyglądał dosłownie jak Harry. Zakryłam swoją twarz w obawie, że chce mnie uderzyć, ale nie zrobił tego. On..
***
Obudziło mnie lekkie głaskanie po głowie. Powoli otworzyłam swoje powieki i to co tam ujrzałam. Zdziwiło mnie i to bardzo. Obok mnie siedział...Niall. No ale skąd? jak? dobra nie myśl. -co ty tu robisz?-zapytałam trochę przerażona. Przecież moja moc nie działa, a jego?coś tu nie tak.
-siedzę, nie widać?-powiedział na co przewróciłam oczami. Nagle za jego pleców, wystawały wielkie, czarne skrzydła. Zachłysnęłam się powietrzem i chciałam już uciec gdy nagle potknęłam się i po chwili leżałam na ziemi. Poczułam straszny ból w lewej kostce. Chłopak do mnie podszedł. Klęknął, a jego twarz zmieniła kształt? teraz wyglądał dosłownie jak Harry. Zakryłam swoją twarz w obawie, że chce mnie uderzyć, ale nie zrobił tego. On..
7 września 2013 roku, godzina 07:21
''Po woli tracę nadzieje, że kiedyś wrócisz, przynajmniej, że ja wrócę. ''
-Wstawać!-usłyszałam jakieś krzyki na co szybko otworzyłam swe powieki.-Proszę.-Już nieco spokojniej powiedział jakiś facet. Położył mi na biurku talerz z jedzeniem. To samo zrobił z dziewczynami.-Smacznego.-Dodał i wyszedł. Byłam głodna, wiec zaczęłam jeść. Cały czas zastanawiało mnie to co on chciał zrobić i co jeszcze dziwniejszego, że kostka mnie cholernie boli. Przecież to był sen. Bardzo realistyczny sen. Jednak na serio powinnam iść do psychologa. Hm, cięgle zastanawia mnie ten sen. Co Niall, a raczej Harry chciał zrobić. Położyłam się zrezygnowana na łóżko. Prawie w ogóle nic nie robię tylko leże.Czemu muszę być taka niemądra? Co mam robić? Powinnam się cieszyć że w ogóle żyje i jestem w takim pięknym pokoju. Dobra Holly, powinnaś się z nimi zakolegować.Może cię puszczą. W co wcale nie wierze... Siedziałam tak gdy moje powieki zaczęły opadać, a ja ujrzałam...
Co ujrzala ??? Ej no . Next <3
OdpowiedzUsuńNo to będę czekać!!!
OdpowiedzUsuńBuźki =*
Proszę pisz dalej! Błagam! :( <3
OdpowiedzUsuńej, no. W takim momencie? serio musiałaś nam to zrobić? kocham i zawsze będę kochać tego bloga. Już nigdy się z nim nie rozstanę i mam nadzieje że ty też :) nie będę się rozpisywać, a ty pisz ten mój rozdziałek bo nie mogę się doczekać, no! <3 kocham, kocham,kocham<3
OdpowiedzUsuńWow, nie wiem co mam napisać. Dziewczyno ty masz jakiś dar. Wiem że nie raz czytałaś że to super itp, więc nie będę cię tym zasypywać razy 1000.Po prostu dobrze to napisałaś... Znam cię dość dobrze i wiem że będę musiała czekać, więc będę czekać. Na koniec powiem tylko jedno. Kocham cię ;*
OdpowiedzUsuńnie rób nam tego :( pisz szybko nexta :(
OdpowiedzUsuńŚwietny, genialny, cudowny! Po prostu idealny! Nie wiem, jak ty to robisz, że ci takie zajebiste wychodzą.
OdpowiedzUsuńWeny życzę!
Pozdrawiam,
Twojaaa Kaacha xD.
Witaj ananasiku! Nareszcie znalałam czas na przeczytanie! Świetne *u* Leć do tej Hiszpanii, nich Ci dupke wygrzeje XD
OdpowiedzUsuńGratuluje!
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award!
Więcej informacji tu: http://extraordinary-story-fan-fiction.blogspot.com/2014/03/liebster-award.html
Pozdrawiam ;)
Świetny
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award Ananasiku :) Więcej info tu -> http://midnight-memories-moje-opowiadanie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńoj,kiedy dodasz nn? cały czas czekamy :(((((((((
OdpowiedzUsuńmam już prawie napisany,więc jutro albo pojutrze na pewno dodam. Strasznie przepraszam :( nie mam weny teraz i trudno mi jest pisać :'(
UsuńBoże zazdroszczę talentu ja to ci nawet do pięt nie dorastam
OdpowiedzUsuńPS Czekam na kolejny :) :)